Witajcie Kochani w długo już wyczekiwanym poście o karmie! Mimo, że znajduje się ona na samym szczycie piramidy żywieniowej prosiaków, to dosyć skomplikowany temat, wymagający głębszej diagnostyki!
Zapraszam po więcej informacji!
Czy muszę podawać moim świnkom karmę?
Karma, jak już wiemy znajduje się na samym szczycie świńskiej piramidy żywieniowej, co znaczy, że jest najmniej ważna. Można uznać ją za uzupełnienie diety. W razie jakichkolwiek niedoborów pomaga je nadrobić, a co ważne, te dla świnek bogate są w witaminę C.
Podsumowując, najlepiej byłoby podawać karmę, jednak jeśli przez jakiś czas prosiak nie będzie jej dostawał, bogata dieta wystarczy.
Podsumowując, najlepiej byłoby podawać karmę, jednak jeśli przez jakiś czas prosiak nie będzie jej dostawał, bogata dieta wystarczy.
Czego w karmie być NIE może?
I tutaj pojawia się pierwasza, bardzo istotna istotna informacja. Wiele karm "dla świnek morskich" zawiera zboża, których prosiaki jeść absolutnie nie mogą! Po pierwsze sprawiają, że kawki tyją, co powoduje oczywiście wiele chorób. Po drugie zboża zaburzają proces przyswajania się substancji odżywczych w organizmie świnki oraz odtłuszczają wątrobę i ranią pyszczek. Podawanie ich jest bardzo częstym błędem wśród opiekunów prosiąt, szczególnie ze względu na to, że producenci karm z 50 - 80% - ową zawartością zbóż zapewniają możliwość nakarmienia nią świnki.
W karmie nie może być również żadnych kolorowych i słodzonych dodatków. Mogłoby się to wydawać oczywiste, jednak bardzo często w sklepach zoologicznych spotyka się karmę pozornie "zdrową".
Jaki powinien być skład prawidłowej karmy?
Każda dobra karma powinna być przeznaczona tylko dla danego zwierzaka, w tym wypadku tylko dla świnki morskiej. Jedynie taka będzie w stanie spełnić wymagania żywieniowe zwierzątka. Np. taka dla chomików ma w sobie dodatek mięsa (chomiki to wszystkożercy), którego świnki jeść absolutnie nie mogą, bo jak oczywiście wiemy - to roślinozercy!
W składzie świńskiej karmy powinno na pewno znajdować się siano lub tymotka łąkowa, a do tego najbardziej wartościowe, w odpowiednich proporcjach ziółka. Ewentualnie jeszcze suszone warzywa lub znikome ilości suszonych owoców.
Popiół w karmie powinien zajmować min. 6%, białko 11 - 18%, tłuszcz max. 3,5%, a włókno min. 8%. Ale przecież nie będziemy sprawdzać tych procentów na każdej karmie z zoologa!
A teraz do rzeczy. Jaką karmę wybrać?
Przede wszystkim, karma powinna być w formie granulatu. Świnki mają tendencję do wybiórczego jedzenia, przez co jedna z nich mogłaby zjeść więcej jakiegoś składnika, pomijajac te mniej smaczne, i druga tak samo według własnego gustu. Dzięki granulkom unikniemy takiej sytuacji. Każda z nich jest taka sama, ma identyczny skład.
W dodatku większość dobrych karm jest właśnie w formie granulatu.
Poniżej przedstawię Wam listę polecanych granulatów dla świnek morskich, bez ziaren zbóż czy sztucznych substancji, z odpowiednimi proporcjamu składników.
1. Versele Laga Cavia Complete
2. Braphar Nature świnka morska
3. Guinea Pig Dream Basic
4. JrFarm Grainless
5. Versele Laga Crispy pellets
Wszystkie z nich są świetne jakościowo, ale najbardziej dostępne i najpopularniejsze to VL Cavia Complete i Beaphar Nature. Ten pierwszy możemy dostac w większości sklepów zoologicznych, drugi zaś możemy zakupić w większości internetowych zoologów.
Jest jeszcze jedna dość popularna karma - Versele Laga Cavia Nature. Wiele opiekunów ją podaje i bardzo docenia. Ma ona jednak duży, konkretny minus - nie jest w formie granulek. W dodatku w jej składzie można doszukać się zbóż. Co prawda w znikomej, nieszkodliwej ilości, ale jednak. Nie mogę powiedzieć, że jest złą karmą, ale jeśli chcielibyście podawać kawikom w 100% dobrą karmę, to wybierzcie którąś z 6 wymienionych wyżej.
To już koniec dzisiejszego posta, mam nadzieję, że pomogłem Wam dowiedzieć się więcej w temacie granulatów i wybierzecie odpowiedni!
Jeśli macie jakieś pytania lub
życzenia co do tematów postów, piszcie śmiało w komentarzach!
Zachęcam również do zaobsrwowania bloga, aby być zawsze na bieżąco!
Do jutra!