Witam Was Moi Drodzy w dzisiejszym poście, w którym porozmawiamy na temat dość zagmatwany i kontrowersyjny, czyli łączenie świnek morskich. O tym jak przebiega prawidłowe łączenie oraz o wielu innych kwestiach z tym związanych opowiem Wam już za chwilkę :-)
Zapraszam!
Kiedy mogę rozpocząć proces łączenia?
Świnki morskie, jak już oczywiście dobrze wiemy to zwierzątka silnie stadne, a kto nie wie, niech nadrobi zaległości: post o stadności świnek .
Skoro muszą być przynajmniej dwie, trzeba je jakoś połączyć. Unikniemy tego tematu biorąc prosięta z jednego miotu, jednak czy świnki adoptujemy, bierzemy z zarejestrowanej hodowli lub kupujemy w zoologu, nie ma nakazu kupowania rodzeństwa. Załóżmy, że adoptowaliśmy dwie świnki ze stowarzyszenia (z osobnego miotu). Mamy wtedy pewność płci oraz zdrowia, zatem do łączenia przechodzimy od razu. Jednak, jeśli kupiliśmy kawiki w sklepie zoologicznym (z osobnego miotu), nie wiemy o nich zupełnie nic. Jak wspominałam w poście o stadności, sprzedawcy w sklepach są zwykle niewykwalifikowani i nie potrafią odróżnić płci u tak młodych świnek. W dodatku nie rzadko słyszy się o pasożytach czy grzybicy u zwierzątek z zoologów. Po zakupieniu świnek należy oczywiście udać się do odpowiedniego weterynarza (OD ZWIERZĄT EGZOTYCZNYCH), by sprawdzić stan zdrowia oraz płeć. W wypadku, gdyby okazało się, że mamy parkę, musimy poczekać, aż prosiaki podrosną. Dopiero w wieku ok. 5 miesięcy będzie możliwość wykonania kastracji. Dlatego na sam początek trzeba zaopatrzyć się w dwie klatki. Gdyby wyszła na jaw np. grzybica lub pasożyty (świerzb, wszoły) również należy prosiaki na czas powrotu do zdrowia oddzielić.
Łączenie świnek krok po kroku:
Jeśli mamy prosiaki jednej płci lub wykastrowane oraz obie zdrowe, możemy przystąpić do procesu łączenia.
KROK 1. :
Przez pierwszą dobę od przywozu do domu, świnki muszą przebywać w osobnych klatkach. Oczywiście nie musimy kupować na tak krótki okres czasu klatki, wystarczy transporter lub specjalna, prętowana przegródka. Na początku prosiaki mogą być przestraszone, lecz po jakimś czasie prawdopodobnie zaczną już do siebie lgnąć.
KROK 2. :
Po pierwszych 24 godzinach zamieniamy świnki miejscami, aby poznały bliżej nawzajem swój zapach. Jeśli będą się już ze sobą komunikować i próbować do siebie przedostać, kolejnym krokiem będzie nareszcie pierwsze spotkanie.
KROK 3. :
Przygotowujemy duży, bezpieczny i atrakcyjny wybieg z dostatecznym zapasem jedzenia, po czym puszczamy na niego obie świnki. Po wnikliwym poznaniu się, następuje naturalna czynność podczas łączenia, czyli ustalanie hierarchii. Świnki mogą próbować na siebie wskakiwać, przepychać się, może się również zdarzyć, że poleci odrobina futerka, jednak nie ma się czym niepokoić. Oddzielić od siebie kawiki musimy tylko w wypadku pojawienia się krwi. Jeśli pierwsze etapy łączenia były prawidłowo przeprowadzone, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i statystycznie bardzo rzadko się zdarza.
Niepołączenie się świnek nie często się zdarza, jednak w takim wypadku, jeśli świnki były adoptowane, mamy prawo wymiany jednej z nich.
KROK 4. :
Ostatecznie wkładamy świnki do jednej klatki NIEPRZESIĄKNIĘTEJ ZAPACHEM ŻADNEJ Z NICH! Częstym błędem jest połączenie prosiaków na terytorium, na którym jedno z nich już było. Wtedy dana świnka zacznie dominować i może dojść do niebezpiecznej w skutkach kłótni.
Jeśli wkładamy świnki do klatki wcześniej należącej do jednej z nich, należy porządnie ją wyszorować, najlepiej wodą z octem.
Jeśli łączenie świnek przeprowadzicie jak należy, Wasze świnki będą mogły cieszyć się swoim towarzystwem, a Wy widokiem szczęścia prosiaków!
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące Waszych świnek czy wątpliwości na temat opieki nad nimi, zadawajcie pytania w komentarzach! Na wszystkie odpowiem! Możecie również pisać jaki temat chcielibyście, abym poruszyła w kolejnym poście!
Zachęcam też do zaobserwowania bloga, żeby być na bieżąco!
Qui qui... do jutra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz