Cześć Kochani, już 18:00, czyli czas na nowego posta! Poopowiadam Wam trochę o witaminie C (o nie, znowu...), a dokładniej o preparatach z nią. Jaki z nich najlepiej będzie wybrać? Dowiecie się w dzisiejszym poście.
Zapraszam!
Czy warto podawać preparaty z witaminą C? (przypomnienie)
Mówiłam już o tym w pierwszym poście o witaminie C ( tutaj link ). Najlepiej oczywiście komponować świńskie menu bogate w witaminę C, jednak czasem potrzebne jest podanie dodatkowej dawki kwasu askorbinowego. Przykładowo - w przypadku maluchów (podajemy przez pierwszych kilka miesięcy), świnek chorych lub w trakcie rekonwalestencji.
Jakie mamy preparaty?
Zacznijmy od preparatów dostępnych w aptekach, czyli takich dla niemowląt. Niestety w większiści z nich konserwantem jest wersenian disodowy - szkodliwa substancja, dla organizmu niemowlęcia obojętna, ale dla prosiaczka bardzo niebezpieczna. Dlatego musimy więc uważać, jaki preparat podajemy. Oczywiście, mała, rzadko wzięta dawka śwince nie zaszkodzi, jeśli jednak podajemy wit. C na dłuższą metę, lepiej nie narażać zdrowia i życia naszych kawików.
Preparat w formie oleistej cieczy o smaku kwaśno - gorzkim. Jego minusem jest substancja konserwująca - wspomniany wersenian disodowy. Cena dość niska -
8 zł / 30 ml.
Juvit
Preparat w formie oleistej cieczy o smaku kwaśno - gorzkim. Jego minusem jest substancja konserwująca - wspomniany wersenian disodowy. Cena dość niska -
8 zł / 30 ml.
Cevikap
Kolejny preparat z witaminą C, jednak znów muszę wspomnieć wersenianie disodowym w roli konserwantu. Cena jeszcze niższa - 6 - 7 zł / 30 ml.
Cebion
No i nareszcie preparat, w którym konserwantem jest glicerol, a nie wersenian disodowy. Ma postać oleistej cieczy o słodko - kwaśnym smaku. Minusem jest jedynie cena - najwyższa na rynku - 30 zł / 15 ml.
A teraz przejdźmy do zoologicznych preparatów typowo dla świnek morskich:
Roboran dla świnek morskich
Ma postać proszku, zapewnia organizmowi świnki różne witaminy i minerały, w tym optymalna dawkę kwasu askorbinowego.
Podajemy go bezpośrednio do mordki lub dodajemy do karmy.
Vitakraft Witamin C
Największymi minusami tej witaminki jest brak składu na opakowaniu oraz to, że producent poleca dodanie jej do wody. Jeśli wlejemy witaminę do poidełka, po ok 2 h nie będzie po niej śladu, dlatego to nie najlepszy pomysł. Cena dość niska -
10 zł / 10 ml.
Versele-Laga C-vit
Tak jak roboranie, jest to kompleks pewnych witamin i minerałów, jednak zawartość kwasu askorbinowego jest tutaj niewielka. Producent zaleca dodanie to do wody, co jak już wspomniałam jest fatalnym pomysłem.
Ja co jakiś czas dla wzmocnienia organizmu podaję moim świnkom Cebion. Uważam, że to najlepsza z wymienionych wyżej witaminek C i jej cena jest tego warta.
To już wszystko w dzisiejszym poście. Wybierzcie Waszym świnkom wtaminkę według częstotliwości jej podawania (uwaga na wersenian disodowy!), aby nie zaszkodzić ich zdrowiu!
Qui, qui... do jutra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz